niedziela, 4 listopada 2012

Kaczyński: Dzień Świra



Posypią się razy na Tomasza Lisa za okładkę nowego "Newsweeka". Jarosław Kaczyński jako świr, który miał swój dzień w ubiegły wtorek.

Prezes PiS uwierzył, że może sięgnąć po władzę i dostał świra. Wystarczyło trochę trotylu na tupolewie, o którym napisała "Rzeczpospolita", a już chciał podpalać Polskę.


Tak świry mają.


Wydaje mi się, że powinni być kwalifikowani do zupełnie innego zakładu zamkniętego, a nie do gmachu przy Wiejskiej.


Kaczyński powinien sobie codziennie z rana mówić pacierz pocieszenia: "Jestem pacjent, jestem pacjent". Ja nawet mogłabym zostać wesołą sanitariuszką.


Wesoło jednak z Kaczyńskim się nie zapowiada, jak zresztą zawsze z tego rodzaju świrami. W najnowszym "Newsweeku" przestrzega przed pacjentem Kaczyńskim pierwszy premier suwerennej Polski, Tadeusz Mazowiecki.